sobota, 26 marca 2011

Stephanie Mayer - Księżyc w Nowiu

Kolejna część Sagi"Zmierzch" i nawet podobała mi się. Dalsze losy Isabelli, w tej części Edward opuszcza Isabellę i bohaterka popada w depresję. Ale z pomocą przychodzi Jacob, Zaczyna się przyjaźń. No i okazuje się że Jacob jest wilkołakiem.Ale pod koniec książki i pojawia się rodzina Cullenów  no i sam Edward a Bella jest prze szczęśliwa.
Teraz moje zdanie o książce po pierwsze żal mi w tej części Belli widać jak bardzo pokochała Edwarda i robiła wszystko by choć na chwilę go usłyszeć.Jacob trochę jest dziwny.A  Edward no cóż ciężko mi wyjaśnić jego postępowanie.Chciał spalić za sobą wszystkie mosty tylko że nie udało mu się, bo jednak czuł słabość do Belli a może to przeznaczenie nie wiem. 
Oglądałam też film z tej serii i jest kiepski ciężko pojąć o co tam chodzi,tak chaotycznie zrobiony z książki dużo więcej się dowiedziałam.
Teraz po przeczytaniu dwóch części tej sagi zapragnęłam przeczytać dalsze a nie miałam skąd ich wsiąść więc kupiłam sobie na allegro za dobrą cenę. I teraz już nie mogę się doczekać aż zacznę ją czytać. Ale teraz kończę książkę Grażyny Jaromir - Gałuszka"Złote Nietoperze"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz