Książka jest o młodej dziewczynie która po osieroceniu idzie pod opiekę zachłannych krewnych a że zmarli rodzice zostawili spory majątek to się zaopiekowali ale żyli za procenty z majątku dziewczyny.Potem po majątku nie zostało nic na wskutek różnych przeciwności losu.Róża ma jeszcze ciotkę w Argentynie.Róża tego nie chciała więc postanowiła poszukać sobie pracy i będąc w agencji natrafiła na państwa Petri którzy jej zaoferowali pracę w Argentynie jako opiekunka do osób starszych(potem okazuje się że została wywieziona do domu publicznego)Do Argentyny udaje się z Martą (która też jest sierotą).Na statku do Argentyny poznaje inżyniera Wendlanda który zakochuje się w dziewczynie i chce aby podała mu swój adres gdzie w tej Aroścgentynie będzie przebywać ale ona nie wo gie. Po dopłynięciu do Argentyny dziewczyna dowiaduje się że jest w domu publicznym ale jakoś z Martą ucieka z niego i udaje się do konsula swojego kraju który chce im pomóc. Okazuje się że poznany inżynier będzie pracował w fabryce ciotki Róży. A ciotka Róży jest dość znaną i szanowaną osobą i pomaga w uwięzieniu i rozbiciu szajki handlu żywym towarem.
Ta książka jest romansem ale podoba mi się bardzo i chciałam ją znowu po latach przeczytać gdyż ona chodziła za mną tylko nie pamiętałam jej tytułu ale dzięki portalowi znalazłam jej tytuł i sobie kupiłam na allegro i lubię do niej wracać.
Moja ocena książki 5/5
Nie umię pisać recenzji napisałam tak jak umiałam.
Przeczytałam także książkę "Księżyc w Nowiu" - moja ocena w następnym poście. Kupiłam sobie dwie ostatnie części Sagi Zmierzch na allegro teraz czekam aż dojdzie wpłata i mi wyślą książki i dostanę je przed urodzinami.A teraz czytam książkę"Złote nietoperze"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz